Minął kolejny dzień i około godziny 8 znów staliśmy na przystanku koło szkoły. Pojechaliśmy do filii szkoły z Šentjernej, która znajduje się w miejscowości Orehovica. Tam zobaczyliśmy występ klas 1-5. Uczniowie tej szkoły zaśpiewali nam piosenki w języku słoweńskim oraz radosną piosenkę z hasłem „dzień dobry” w wielu językach, w tym w języku polskim. W czasie występu uczniowie także zatańczyli. Po zakończonym występie poszliśmy zwiedzić szkołę. Jest ona bardzo mała. Największa klasa liczy tam 15 osób. Chodzą tam dzieci w wieku od 6 do 11 lat.


Po zwiedzeniu wróciliśmy do szkoły w Šentjernej. Tam poszliśmy na drugie śniadanie. Po jego zakończeniu każdy poszedł na lekcje ze Słoweńcem, który go przyjmował. Lekcje (niektórzy mieli lekcje geografii, inni biologii czy muzyki) były prowadzone w języku angielskim. Po lekcjach poszliśmy robić projekty na temat jedzenia w Polsce i Słowenii. Oczywiście pojawiły się tam informacje dotyczące takich świąt jak: Boże Narodzenie albo Wielkanoc. Znalazł się tam także niedzielny obiad, czy też informacje o takich dniach jak urodziny czy imieniny. Było przy tym wiele zabawy, ponieważ dużo nazw potraw z Polski jest trudnych do przetłumaczenia na język angielski. Po dwóch godzinach pracy i zabawy nad projektami udaliśmy się na obiad.


Po obiedzie odbyły zajęcia taneczne. Choreografia wydawała się być prosta, a w rzeczywistości wielu sprawiała pewną trudność. Po zatańczeniu tego układu mieliśmy chwilę aerobiku. Bardzo się przy tym śmialiśmy. Dla niektórych zajęcia były łatwe, ale dla innych bardziej skomplikowane. Mimo trudności zajęcia te były dla nas bardzo fajne. Po ich zakończeniu mieliśmy czas wolny, który każdy spędził ze swoim przyjacielem ze Słowenii - jedni na kręglach, na zakupach, a jeszcze inni w domu lub spotkali się z innymi Słoweńcami, nie tylko z naszej wymiany. Myślę że wszyscy miło spędzili czas w tym dniu. :)

Iwona Kobus, 1f


Więcej zdjęć - Słowenia 2015 - dzień trzeci - kliknij tutaj.