Na kolejną wyprawę uczniowie Koła Turystycznego pod opieką pana Marcina Gmyrka wybrali się w Tatry. Zaczęliśmy od ostrego wyjścia na Nosal, skąd mogliśmy podziwiać piękne i ciągle ośnieżone Tatry Zachodnie. Mieliśmy również okazję zobaczyć jak silny nurt płynie w potoku Bystrym.

Później dotarliśmy na Nosalową Przełęcz, gdzie mogliśmy podziwiać piękną panoramę Kuźnic. Tam również niektórzy z nas zaczęli marzyć o przerwie w jakimś schronisku. Na nasze szczęście następnym przystankiem było schronisko Murowaniec. Dotarliśmy tam Przełęczą między Kopami biegnącą niedaleko doliny Jaworzynki. Tam pokazał nam się widok na całe Zakopane i Giewont. Dowiedzieliśmy się również czegoś więcej na temat znaku, który dziś nazywamy swastyką, a który kiedyś uznawany był za znak szczęścia.

Po krótkiej przerwie mogliśmy dalej iść w kierunku Czarnego Stawu Gąsienicowego. Po drodze widoczne były miedzy innymi Myślenickie Turnie oraz Kasprowy Wierch.

Miejscem docelowym był Czarny Staw Gąsienicowy, który nadal jest skuty lodem. Widzieliśmy turystów wspinających się na Kościelec i poznaliśmy ciekawą legendę dotyczącą nazwy tego szczytu.

W drodze powrotnej dowiedzieliśmy jak się robi prawdziwe góralskie oscypki, odwiedziliśmy ekspozycje wypchanych zwierząt i mogliśmy zobaczyć pierwsze szlaki narciarskie z okresu XIX w.

Wszyscy wróciliśmy z wycieczki zmęczeni i szczęśliwi. Pogoda była cudowna tak samo jak krajobrazy, a dzięki naszemu przewodnikowi i jego ciekawostkom nikomu się nie nudziło. Wszystkim polecam wspólne wycieczki razem z Kołem Turystycznym, a zwłaszcza te w Tatry.

Izabela Lenart

Pełna galeria zdjęć – Tatry 2015 – kliknij tutaj.

Wycieczka w Tatry

Na kolejną wyprawę uczniowie Koła Turystycznego pod opieką pana Marcina Gmyrka wybrali się w Tatry. Zaczęliśmy od ostrego wyjścia na Nosal, skąd mogliśmy podziwiać piękne i ciągle ośnieżone Tatry Zachodnie. Mieliśmy również okazję zobaczyć jak silny nurt płynie w potoku Bystrym.

Później dotarliśmy na Nosalową Przełęcz, gdzie mogliśmy podziwiać piękną panoramę Kuźnic. Tam również niektórzy z nas zaczęli marzyć o przerwie w jakimś schronisku. Na nasze szczęście następnym przystankiem było schronisko Murowaniec. Dotarliśmy tam Przełęczą między Kopami biegnącą niedaleko doliny Jaworzynki. Tam pokazał nam się widok na całe Zakopane i Giewont. Dowiedzieliśmy się również czegoś więcej na temat znaku, który dziś nazywamy swastyką, a który kiedyś uznawany był za znak szczęścia.

Po krótkiej przerwie mogliśmy dalej iść w kierunku Czarnego Stawu Gąsienicowego. Po drodze widoczne były miedzy innymi Myślenickie Turnie oraz Kasprowy Wierch.

Miejscem docelowym był Czarny Staw Gąsienicowy, który nadal jest skuty lodem. Widzieliśmy turystów wspinających się na Kościelec i poznaliśmy ciekawą legendę dotyczącą nazwy tego szczytu.

W drodze powrotnej dowiedzieliśmy jak się robi prawdziwe góralskie oscypki, odwiedziliśmy ekspozycje wypchanych zwierząt i mogliśmy zobaczyć pierwsze szlaki narciarskie z okresu XIX w.

Wszyscy wróciliśmy z wycieczki zmęczeni i szczęśliwi. Pogoda była cudowna tak samo jak krajobrazy, a dzięki naszemu przewodnikowi i jego ciekawostkom nikomu się nie nudziło. Wszystkim polecam wspólne wycieczki razem z Kołem Turystycznym, a zwłaszcza te w Tatry.

Izabela Lenart

Pełna galeria zdjęć – Tatry 2015 – kliknij tutaj.