Koło turystyczne pod przewodnictwem pana Marcina Gmyrka odbyło w tym roku 5 wypraw. Poniżej zapraszamy do zapoznania się z opisami wycieczek i zdjęciami. Autorką tekstu jest Ewa Hechsman z klasy 1F.
Pilsko i Hala Miziowa
W dniach 13-14 czerwca 2011r. wybraliśmy się na kolejną wycieczkę z koła turystycznego. Tym razem w jej programie znalazły się szczyty i miejsca Beskidu Żywieckiego.
O 7.30 wraz z panem przewodnikiem wyjechaliśmy spod naszego gimnazjum do Korbielowa gdzie znajdowało się przejście graniczne. Stamtąd wyruszyliśmy pieszo do schroniska na Hali Maziowej. Prowadzeni przez pana przewodnika dzielnie pokonywaliśmy trasę, która trwało ok. 2 godziny. Po drodze robiliśmy przerwy, aby odpocząć, napić się, coś zjeść, nabrać sił na kolejne strome podejście. Mogliśmy wtedy zrobić zdjęcia i podziwiać piękne widoki, a nasz przewodnik ciekawie opowiadał i udzielał nam cennych wskazówek na temat pieszych wycieczek po górach. W schronisku prawie każdy z nas skorzystał z możliwości zakupienia i zjedzenia gorącego posiłku w znajdującym się tam bufecie. Następnie udaliśmy się do pokojów, w których mieliśmy nocować. Po odpoczynku w schronisku w udaliśmy się na szczyt Pilska. Oglądanie pięknych widoków umożliwiła nam pogoda. Po stromym zejściu ze szczytu odbyło się zaplanowane ognisko. Każdy mógł upiec na ogniu kiełbasę i wesoło pośpiewać. Następnego dnia, po spakowaniu swoich rzeczy wyruszyliśmy niebieskim szlakiem na Halę Rysiankę. Stamtąd zeszliśmy do Sopotni, gdzie czekał na nas bus, którym wróciliśmy do Myślenic. Wszyscy mimo zmęczenia byliśmy bardzo zadowoleni i będziemy mile wspominać spędzone tam chwile.
Czyrniec i Polica
Kolejną wyprawę, podczas której zdobyliśmy kolejne punkty do górskich odznak PTTK, było wyjście na Czyrniec i Policę (1369m. n.p.m.) w Beskidzie Żywieckim. Pomimo wiosennej daty 16.04.2011r. w sobotę zostaliśmy zaskoczeni prześliczną zimową aurą. Na przełęczy Zubrzyckiej nic nie wskazywało na to, co nas dalej czeka (wszyscy myśleli znowu błoto???), okazało się jednak, że czym byliśmy wyżej, robiło się coraz bardziej zimowo. Miejscami zapadaliśmy się w śniegu po kolana. Nie psuło nam to jednak humorów, ponieważ wiosenne słońce mocnonam świeciło. Nie obyło się jednak bez zdobycia kolejnych pouczających doświadczeń, praktycznie wszyscy mogliśmy wylewać z butów wodę, ale już nie wszyscy mieliśmy suche skarpetki do przebrania. Dobrze jednak, iż po drodze mogliśmy zatrzymać się w gościnnym schronisku PTTK na Hali Krupowej nieco zagrzać i podsuszyć mokre rzeczy. Po pięciu godzinach obcowania z przyrodą i zmagań ze swoimi słabościami wreszcie mogliśmy wsiąść do busa w Sidzinie Wielka Polana i wrócić do Myślenic.
Maciejowa - GOPR
26 marca 2011 roku wybraliśmy się grupą pod kierownictwem Pana Gmyrka i Pani Pitak na wycieczkę na Maciejową w Rabce Zdroju. Wyruszyliśmy tym razem 8:45 z powodu niezbyt ładnej pogody. W kilkunastoosobowej, zwartej grupie ruszyliśmy do schroniska na Maciejowej. Po godzinie drogi byliśmy na miejscu. Można było tam zakupić pożywną i jakże kaloryczną czekoladę, równie dobre batoniki, jak i pierogi, które ze smakiem zjadł jeden z uczestników naszej wyprawy. Po nie do końca krótkiej przerwie ruszyliśmy w dół do budynku GOPR ( Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego ), gdzie czekał już na nas zwarty i gotowy do przeprowadzenia wykładu ratownik. Mieliśmy możliwość zobaczenia różnych sprzętów, wyposażenia, wszelakich typów skutery i dżipy itp. Następnie mogliśmy uczestniczyć w akcji ratunkowej, a naszą „ofiarą” była Pani Ania Pitak, którą mieliśmy za zadanie przenieść przez niewielką górę. :) Po trudnych „operacjach” był czas na odpoczynek, po którym cali, zdrowi i zadowoleni wróciliśmy do Myślenic. :)
SUCHA POLANA
Dnia 11 września 2010 roku kółko turystyczne z naszego Gimnazjum pod opieką Pana Marcina Gmyrka oraz Pana Bogusława Janasa wybrało się na Suchą Polanę. Wyjazd związany był z XX Zlotem Szlakami Walk Partyzanckich, który zazwyczaj odbywa się właśnie tam. W drodze na Przełęcz Suchą odwiedziliśmy także schronisko na Kudłaczach. Sucha Polana, mimo ogromnej ilości błota i kałuż, tętniła życiem. Odbyła się tam uroczysta msza święta za partyzantów, którzy zginęli podczas walk. Nasza ekipa wykazała się niemałą kreatywnością tworząc sztandar kółka z… żółtej peleryny. Niestety nikt nie miał przy sobie markera (czy nawet długopisu) i nic z tego nie wyszło. :) Wycieczka była bardzo udana, pomimo błota na spodniach. :D
LESKOWIEC
Wycieczka odbyła się 9 października 2010. Naszym celem było zdobycie następnego szczytu – Leskowca. Na pogodę nie można było narzekać. Słońce świeciło, choć było dość chłodno, jak na październik. W nieco powiększonym składzie naszą wędrówkę zaczęliśmy od Andrychowa. Po drodze do schroniska na Leskowcu zobaczyliśmy jeszcze kaplicę poświęconą Janowi Pawłowi II oraz punkt widokowy, z którego mogliśmy podziwiać większość Beskidu Małego. W schronisku można było wypić coś ciepłego lub zjeść pożywną bułkę, jednak znacznie większą popularnością cieszyły się zapiekanki, czy batoniki. :) W drodze powrotnej towarzyszyły nam piękne widoki i charakterystyczne dla Beskidu łąki. Specjalne podziękowania składamy drugiemu opiekunowi, Pani Ani Pitak, za cierpliwość i świetną organizację. :)
TURBACZ
11 listopada 2010 roku kółko turystyczne pod opieką pana Marcina Gmyrka oraz pani Anny Pitak zdecydowało się na zdobycie kolejnego szczytu, którym tym razem był Turbacz – najwyższy szczyt Gorców. Pogoda nie była najlepsza, gdyż było pochmurnie i zimno. Z Myślenic autobusem udaliśmy się do Koninek, a tam wyciągiem wyjechaliśmy Tobołów. Stamtąd na nogach po 1,5 godzinach drogi doszliśmy do schroniska na Turbaczu. Na miejscu mogliśmy napić się czegoś ciepłego, czy coś zjeść. Oczywiście udaliśmy się też na szczyt Turbacza (1310 m. n. p. m. ). Następnie wyruszyliśmy w drogę powrotną do Koninek. W sumie pokonaliśmy kilkanaście kilometrów! Wycieczka była bardzo udana,( jak zwykle zresztą. ;) ),nawet pomimo błota, które nie pierwszy raz spotykamy na naszych szlakach oraz zimna, żal nam tylko widoków Tatr, które były zasłonięte chmurami.
CENTRUM WSPINACZKI "FORTECA"
W dniu 22 stycznia 2011 roku, kółko turystyczne pod opieką Pani Anny Pitak oraz Pana Marcina Gmyrka wybrało się na ściankę wspinaczkową do centrum wspinaczki „Forteca” w Krakowie. W wycieczce uczestniczyło 20 uczniów z naszego Gimnazjum. Centrum „Forteca” miało bardzo dobre wyposażenie. Uprzęże i profesjonalne buty do wspinaczki były do wypożyczenia na miejscu. Mieliśmy do dyspozycji bardzo dużo ścianek tak, że nie sposób ich zliczyć. Na początek instruktor poprowadził krótką rozgrzewkę i instruktaż bezpieczeństwa, a następnie zostaliśmy podzieleni na kilka grup. Czterech instruktorów stało pod czterema ściankami, w zależności od naszych umiejętności, wytrzymałości i chęci mogliśmy sami zadecydować, na jaką ściankę chcemy wejść. Powrót był około godziny 11:00. Ogólnie chyba wszyscy byli zadowoleni, bo z uśmiechem na twarzy wróciliśmy do Myślenic. :) Ogromne podziękowania należą się Panu Gmyrkowi, który wpadł na pomysł wyjazdu na ściankę, oraz instruktorom z centrum „Forteca” za asekuracje oraz pomoc w zakładaniu i dobieraniu odpowiednich uprzęży i butów. Dziękujemy! :)
