Dnia 20.11.2014 roku klasa Ia wraz z wychowawczynią - panią Krystyną Oliwą i drugim opiekunem panią Jadwigą Kutrzebą wyjechała na dwudniową wycieczkę integracyjną do Kopalni Soli w Bochni.

Droga minęła szybko i na wspólnych rozmowach. 1,5 godziny jazdy i byliśmy już na miejscu. Po zakupie biletów zjechaliśmy w 6-osobowych grupkach szybem Campi pod ziemię. Czekali już tam na nas przewodnicy, którzy zaprowadzili nas do komory Ważyn. Jest to najniżej położona komora dostępna dla turystów (250 metrów pod ziemią). Tworzy ją ponad 250 miejsc noclegowych, część gastronomiczna oraz rekreacyjna, w której skład wchodzą: boisko sportowe, plac zabaw, sala konferencyjna i dyskoteka.

Mieliśmy około godziny na grę na boisku oraz zajęcia integracyjne, a zaraz potem wyruszyliśmy z przewodnikami na trasę turystyczną. Zwiedziliśmy wiele komór między innymi: kaplicę św. Kingi, stajnie, poruszając się po poziomie IV August i VI Sienkiewicz poznaliśmy wiele narzędzi i urządzeń górniczych. Poznawanie historii kopalni soli miało charakter multimedialny co bardzo uprzyjemniało wycieczkę. Posłuchaliśmy wypowiedzi polskich królów, górskich robotników oraz obejrzeliśmy ciekawy film. Choć trasa była bardzo długa, udało nam się ją pokonać dzięki kolejce górskiej oraz zjeździe na 120 metrowej zjeżdżalni. Po 3 godzinach trasy w komorze Ważyn trwała już dyskoteka. Po krótkim wypoczynku i przygotowaniu się byliśmy na parkiecie. Podczas dyskoteki, która trwała do godziny 24:00 świetnie się bawiliśmy. W chwilach odpoczynku braliśmy udział w ciekawych zabawach integracyjnych, które przygotowała nasza pani wychowawczyni. Po skończonej zabawie udaliśmy się do łóżek, przed snem musieliśmy podzielić się naszymi wrażeniami. Noc okazała się bardzo krótka.

Rano, po zjedzeniu śniadania ruszyliśmy jeszcze długim korytarzem za panią przewodniczką. Ubraliśmy kaski, a następnie podzieleni na 3 grupy popłynęliśmy łódką między skalnymi ścianami. Kiedy wszystkie grupy znów połączyły się ze sobą, ruszyliśmy z powrotem do szybu Campi, którym wyjechaliśmy na powierzchnię Ziemi. Podczas drogi powrotnej zatrzymaliśmy się w Kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Niegowici. Była to pierwsza parafia Karola Wojtyły. Obejrzeliśmy również jego pomnik z czasów, kiedy był jeszcze księdzem oraz zrobiliśmy sobie klasowe zdjęcie.

Do domu powróciliśmy trochę zmęczeni, ale radośni i dokładniej ze sobą zapoznani. Dzięki mikroklimatowi, który tam panuje także zdrowsi i odporniejsi. Mamy nadzieję, że następna wycieczka będzie równie udana jak ta.

Klaudia Szymska, 1a